
KOBIETA, PUCH MARNY?
Kilkana?cie lat temu us?ysza?em od szef?w R&A;kilka gorzkich s??w na sw?j temat w sprawie golfa kobiet – O jakiej dyskryminacji m?wisz Andrew?! Nigdzie ju? nie znajdziesz w Szkocji tabliczek z napisem: Psom i kobietom wst?p wzbroniony! Od wielu ju? lat kobiety s? w tym zakazie… na pierwszym miejscu…
Pewnie ka?dy z nas o golfie kobiet s?ysza? wiele takich i podobnych, ?rednio dowcipnych anegdot. Ale ma?o kto wie, ?e pocz?tki kobiecego golfa mog? stanowi? gotowy scenariusz i nic dziwnego, ?e takich produkcji filmowych powsta?o nie ma?o.
W kwietniu 1893 pani Blanche Martin pierwsza skarbnik w LGU zapyta?a listownie pana Horacego Hutchinsona, w?wczas jednego z najpopularniejszych golfist?w na Wyspach – ?Czy nie uwa?a Pan, ?e nadszed? czas na pierwszy kobiecy The British Open??
?Droga panno Martin!
W pierwszych s?owach mojego listu chcia?em z ca?? moc? powiedzie?: nie r?bcie tego! Oto kilka powod?w dla kt?rych nie warto pr?bowa?:
1. Kobiety nigdy nie potrafi? si? tak zorganizowa?, ?eby cokolwiek im si? wsp?lnie uda?o, jakiekolwiek przedsi?wzi?cie. Jest pewne, ?e natychmiast si? pok??c?, bo taka jest ich natura.
2. Nigdy ?adne zawody golfowe im si? nie udadz? i sko?cz? si? awantur?, a ?zy zrosz? wszystkie greeny.
3. Fizycznie kobiety nie nadaj? si? do golfa. ?adna dama nie ma szans na wytrzymanie na polu dw?ch rund dziennie, zw?aszcza si?y wiatru na naszych s?ynnych polach linkach. Nie m?wi?c o tym, ?e psychicznie to te? dla nich zbyt du?y ci??ar.
4. Je?eli ju? podejmiecie t? karko?omn? decyzj? to m?wi? Wam, ?e pierwsze Open kobiet b?d? jednocze?nie ostatnimi?.
Ale kobiety nie specjalnie wzi??y do serca przestrogi Horacego i 13 czerwca tego samego roku w St. Annes Golf Club zorganizowano British Women Championship. To by?y pierwsze kroki w kierunku golfowego r?wnouprawnienia.
Tak naprawd? kobiety gra?y ju? z powodzeniem 300 lat wcze?niej. Kr?lowa Szkocji Maria, o czym wszyscy doskonale wiemy, by?a ca?kiem dobr? golfistk?.
Mimo tego pa?acowego rodowodu w golfa gra?y nie tylko damy z arystokracji. I tak na przyk?ad ?ony rybak?w z Musselburgh, pierwszego zarejestrowanego klubu golfowego, te? prowadzi?y kwitn?cy damski klub golfowy ju? pod koniec XVIII wieku. Ma?o tego, organizowa?y powa?ne kompetycje (opr?cz golfa gra?y te? w futbol!) a w zawodach g??wnymi nagrodami by?y jedwabne, haftowane chusteczki i kosze na ryby.
?eby nie by?o tak r??owo, w tym samym czasie w St. Andrews panie widziane na polu mia?y bardzo z?? opinie i powiedzmy szczerze, kiepsk? reputacj?.
Lord Moncrieff autor ?Podr?cznika sportowego? sugerowa? kobietom, ?eby nie uderza?y pi?ki dalej ni? na 70 jard?w. ?Nie dlatego, ?e uwa?amy, ?e kobieta nie jest wystarczaj?co silna, ale nie uda si? pos?a? pi?ki tak daleko bez podnoszenia ramion. Pozycja golfisty przy pe?nym swingu nie wypada kobiecie, brak jest wymaganej gracji, suknia podnosi si? do g?ry…?.
Ten sam podr?cznik kilka stron dalej ? ??ich prawo do zagrania pe?nej rundy wydaje si? nam bardzo w?tpliwe. Chyba ?e graj? wtedy, gdy m??czy?ni jedz? lunch lub odpoczywaj?. W ka?dym innym czasie wchodz? w drog? golfistom?.
W I Open kobiet w 1893 roku zagra?o 38 zawodniczek. Tytu? zdoby?a lady Magaret Scott, kt?ra mia?a w?wczas 18 lat. Nauczy?a sie gra? z bra?mi w parku otaczaj?cym ich rodzinn? rezydencj?.
W pierwszych zawodach kobiet ka?dy dzie? ko?czy? si? koncertem symfonicznym, a w niedziel? gospodarze zaprosili panie do doro?ek na wycieczk? krajoznawcz?. I ten zwyczaj sta? si? tradycj? na wiele lat.
Tymczasem 7 lat p??niej, w 1900 roku Mary Ives Abbott, znana ameryka?ska pisarka zabra?a swoj? dwudziestoletni? c?rk? Margaret do Pary?a na wystaw? ?wiatow?. Obecno?? m?odej damy w tym centrum ?wiata nale?a?a do kanonu edukacyjnego i wychowawczego. Panie z USA nie mia?y zielonego poj?cia, ?e w Pary?u odbywaj? si? tak?e II Igrzyska Olimpijskie, a pierwsze z udzia?em kobiet. I ?e te kobiety w ?miesznych d?ugich sukniach graj?ce w golfa startuj? w igrzyskach olipijskich. Margaret, podobnie jak wiele ju? w tym czasie Amerykanek, nosi?a spodnie. No i w tych spodniach gra?o jej si? du?o ?atwiej ni? rywalkom. Na 9 do?kach uzyska?a 47 uderze? i do ko?ca ?ycia, czyli do 1955 roku nie wiedzia?a, ?e zosta?a pierwsz? mistrzyni? olimpijsk? nie tylko w golfie, ale w ca?ym kobiecym sporcie.
Tak to si? zacz??o, dzi? trudno uwierzy?, ?e to ten sam sport, w kt?rym niewysokie Koreanki i Japonki potrafi? pos?a? pi?k? na odleg?o?? ponad 300 jard?w. I nie robi to na nikim ?adnego wra?enia…