ZDROWIE GOLFISTY

ZDROWIE GOLFISTY

Pieczołowicie stawiasz piłkę na tee siódmego dołka. Wyciągasz z torby swojego ulubionego drivera. Kilka próbnych wymachów. Ustawiasz się do uderzenia, szeroki zamach i nagle …. ostry ból kręgosłupa uniemożliwia Ci dalszą grę.

Jeśli nie znasz z doświadczenia tego scenariusza to prędzej czy później może Cię to spotkać. Ten cykl artykułów ma uświadomić zagrożenia dla zdrowia wynikające z grania w golfa bez wcześniejszego przygotowania oraz zapoznać graczy z ćwiczeniami minimalizującymi ryzyko kontuzji, a także podnoszącymi ogólną sprawność fizyczną. O pomoc przy redagowaniu artykułów poprosiłem teoretycznego i praktycznego znawcę tematu. Mgr Maciej Dzierżanowski jest specjalistą II stopnia rehabilitacji ruchowej, kierownikiem fizjoterapii w Przychodni Reumatyczno-rehabilitacyjnej w Bydgoszczy oraz asystentem w Zakładzie Kinezyterapii i Masażu Leczniczego Akademii Medycznej w Bydgoszczy.

Andrzej Machulski
Jest Pan fizjoterapeutą i zajmuje się Pan pacjentami cierpiącymi na schorzenia układu ruchu. Wśród Pana pacjentów znajdują się również zawodnicy zajmujący się sportem wyczynowo i amatorsko. Czytelników naszego pisma interesuje Pana zdanie na temat gry w golfa i urazów mogących wystąpić podczas gry.

Maciej Dzierżanowski
Od kilkunastu lat obserwujemy w Polsce wzrost zainteresowania dyscyplinami sportu, które przez lata wiązane były z ludźmi z tak zwanych elit i dostępne były najczęściej za pośrednictwem przekazu telewizyjnego. Jedną z takich dyscyplin jest golf.
Rozwój golfa w naszym kraju przebiega w sposób bardzo dynamiczny, powstają profesjonalne pola golfowe, dostępny jest coraz lepszy sprzęt, organizowane są turnieje golfowe. Golf nie jest już postrzegany jako spacer na świeżym powietrzu i wbijanie piłek do dołka przez podtatusiałych panów z brzuszkami. Obecnie tą grą zainteresowani są jednakowo ludzie młodzi jak i w średnim i zaawansowanym wieku, zarówno kobiety jak i mężczyźni o różnym stopniu sprawności fizycznej. Sprawność fizyczna u zawodników jest jednym z najważniejszych czynników dobrej gry w golfa na odpowiednim poziomie. Ten poziom stale rośnie, co wymaga wprowadzania nowych metod treningu, które kształtują postawę, koordynacje, siłę, wytrzymałość, precyzję. Golf to gra wielogodzinna, w której występuje praca statyczna (pozycja) oraz dynamiczna (marsz, uderzenie). Zalicza się ją również do dyscyplin asymetrycznych tzn. takich, w których układ ruchu jest obciążany jednostronnie, co niesie za sobą zmiany przeciążeniowe kręgosłupa, kończyn górnych i dolnych manifestujące się bólem a w skrajnych przypadkach uszkodzeniami mięśni, ścięgien, stawów, więzadeł i unieruchomieniem zawodnika.

Dyscyplina asymetryczna? Czy mógłby Pan powiedzieć coś więcej na ten temat?

Zawodnicy grający w golfa uderzają piłkę według wyuczonego schematu ruchu zawsze w tą samą stronę tzn. wykonując zamach np. w prawo, a uderzenie w lewo. Pociąga to za sobą przyjęcie odpowiedniej pozycji w lekkim pochyleniu do przodu oraz asymetryczny chwyt gdzie jedna ręka jest wyżej od drugiej, co powoduje skośne ustawienie barków i zrotowanie stawów kręgosłupa. Przy uderzaniu piłek na dużą odległość zawodnik angażuje określone grupy mięśni, które również wykonują pracę jednostronną.

To znaczy, że golf jest grą szkodliwą dla zdrowia?

Nie, nie to chciałem powiedzieć i kogokolwiek straszyć. Golf jest formą ruchu, który jest potrzebny każdemu człowiekowi w każdym wieku. Jest wiele innych dyscyplin sportu, które obciążają jednostronnie układ ruchu i nikt nie robi z tego wielkiego problemu. Ale jasne jest, że golf uprawiany na poziomie wyczynowym niesie za sobą niebezpieczeństwo kontuzji jak w każdej innej dyscyplinie sportu.

Mówił pan o zawodowcach, a jak to wygląda u amatorów, którzy nie grają na tak wysokim poziomie i golf jest dla nich formą aktywności ruchowej oraz relaksem. Czy w takich przypadkach tez istnieją jakieś zagrożenia?

Niestety tak. Większość zawodników nie przygotowuje się odpowiednio do gry. Brakuje podstawowej rozgrzewki mięśni uczestniczących w wykonaniu uderzenia tzn. mięśni grzbietu, brzucha, obręczy barkowej, obręczy biodrowej. Bardzo ważne jest przyjmowanie odpowiedniej postawy z lekko ugiętymi kolanami i niewielkim pochyleniem tułowia w przód. Zbyt duże pochylenie może spowodować zmiany przeciążeniowe kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego. Dużą rolę odgrywa praca bioder, które podążają za ruchem skrętnym tułowia. Zablokowanie stawów biodrowych może doprowadzić do poważnej kontuzji kręgosłupa piersiowo-lędźwiowego. Również okolica kręgosłupa szyjnego jest narażona na urazy przy nieumiejętnym wykonaniu ruchu rotacji tułowia i głowy.
Dodatkowo należy powiedzieć o możliwości wystąpienia kontuzji stawów barkowych i łokciowych. Szczególnie staw łokciowy jest narażony na przeciążenia i wystąpienie stanu zapalnego zwanego zespołem „łokcia golfisty” co wiąże się z długim leczeniem i wyłączeniem z gry.

Czy w związku z tym istnieją metody, które pozwalają uniknąć kontuzji ze strony układu ruchu powstałych na skutek uprawiania gry w golfa?

Tak, oczywiście. Świadomy zagrożenia zawodnik dba o własne zdrowie i powinien stosować się do kilku prostych zasad:
1. Dobra rozgrzewka przed grą, angażująca partie ciała najbardziej uczestniczące w grze.
2. Cykliczne ćwiczenia stretchingowe (rozciągające) mięśni przykręgosłupowych, mięśni brzucha, mięśni obręczy barkowej i biodrowej, oraz długich mięśni kończyn.
3. Ćwiczenia wzmacniające gorset mięśniowy kręgosłupa w celu wykształcenia prawidłowej postawy.
4. W okresie martwego sezonu wykonywanie ćwiczeń wyrównawczych. Ćwiczenia mogą być wykonywane z kijem do golfa i mają być wykonywane w przeciwną stronę do naturalnego kierunku uderzenia.

To wszystko wydaje się proste jak mówi o tym specjalista od leczenia ruchem, ale dla mnie i z pewnością dla większości czytelników najlepszym rozwiązaniem byłoby stworzenie zestawu ćwiczeń, z którego moglibyśmy korzystać. Dobrym uzupełnieniem całości powinny być zdjęcia ilustrujące poszczególne ćwiczenia z poszczególnych grup, o których pan wspominał.

Takie rozwiązanie jest jak najbardziej słuszne. Myślę, że opracowanie schematu ćwiczeń z ilustracjami nie stanowi żadnego problemu. Możemy się umówić na następne spotkanie w czasie, którego przedstawię ćwiczenia z pierwszej grupy zapobiegającej kontuzjom u golfistów.

Dziękuję bardzo za rozmowę. I czekam na następne spotkanie.

Redakcja portalu
Redakcja portalu golfpl.com
http://www.tv-golf.pl