WALKA DO KOŃCA

Mistrzostwa klubu Binowo Park –
Walka do końca

Bardzo wyrównanie przedstawiały się pierwsze trójki w klasyfikacji kobiet i mężczyzn po obu rundach klubowych mistrzostw w Binowie. Dorota Mida jednym, a Marek Góra dwoma uderzeniami przewagi zdobyli tytuły tegorocznych mistrzów binowskiego klubu golfowego. Pierwsze trójki w obu kategoriach walczyły o zwycięstwo dosłownie do ostatniego dołka mistrzostw. Pod nieobecność Pawła Grzelaka i Radosława Kanasa (wyjechał w podróż poślubną), walka o tytuł rozegrała się między trzema graczami. Marek Góra z wynikiem 153 wygrał dwoma uderzeniami z Janem Galantym i Krzysztofem Boniewskim, którzy uzyskali taki sam wynik po 155 uderzeń. Galantemu uciekł dopiero na siedemnastym dołku drugiej rundy, robiąc birdie. Jak nam powiedział, ten sezon ma gorszy od kilku poprzednich, dlatego chciał bardzo zrekompensować to sobie tytułem mistrza klubu, którego dotąd w swej kolekcji nie posiadał.

Tegoroczna Mistrzyni klubu Dorota Mida z 165 uderzeniami, jednym wyprzedziła Elżbietę Górską, której potem podziękowała za stworzenie atmosfery współzawodnictwa do ostatniego dołka. Trzema zaś Dorotę Jankowską, która dopiero na początku września zaczęła odzyskiwać zeszłoroczną wysoką formę. Binowo ma wyrównaną grupę golfistek, które przy tej okazji rozważały naszą propozycję, by zorganizować Klubowe Mistrzostwa Polski Kobiet. W tych zawodach, w najbliższych latach Binowo miałoby nawet szansę na tytuł mistrzowski.

Wśród juniorów potwierdził swą dominującą w binowskim klubie pozycję Robert Nowosad. Trzynastolatek grał z tych samych tee, co mężczyźni, a uzyskał 154 uderzenia – wynik tylko o jeden punkt gorszy od doświadczonego Marka Góry. Jeśli dodać, że drugie miejsce wśród dziesiątki juniorów zajął niespełna dwunastoletni Andrzej Śliwiński, można chyba liczyć na odbudowę w ciągu najbliższych kilku lat pozycji Binowo Park Golf Clubu w Polsce.