Spłonęła przyczepa na spornej działce w ABGC

Działka 89 to chyba już najbardziej znana działka w naszym kraju.
To raczej zbieg okoliczności, że zajmuje ona część byłego ósmego i dziewiątego dołka w ABGC.
Tuż przed sztandarowym turniejem Polonia Cup na części 8 i 9 dołka pojawiło się ogrodzenie z napisem teren prywatny wstęp wzbroniony. Wytyczono nową trasę dla dołka 8 i 9 , a także skrócono dołek 9 , efektem tego po 20 latach mamy dziś nowy par pola wynoszący 71. Niby da sie z tym żyć, co najwyżej spacer mamy nieco dłuższy , bo trzeba obejść ową sporną działkę dookoła i tyle.
Jak to jednak możliwe, że pośrodku pola golfowego, ktoś nagle wytyczył sobie działkę?
Możliwe – bowiem jak tłumaczy zarząd z dzierżawy tej działki zrezygnowali sami chcąc ją kupić, ostatecznie okazała się za droga. Po trzech próbach sprzedaży, gmina wydzierżawiła ją firmie Centurio z siedzibą w Warszawie.
Jak twierdzi jej przedstawiciel, celem ich jest budowa apartamentów na wynajem dla golfistów. Pomysł wydaje się nieco kontrowersyjny, bowiem to obrzeża Wolińskiego Parku Narodowego , ale z drugiej strony niedaleko pola powstało osiedle domów . Nie jest zatem wykluczone, że dzisiejsza rolnicza działka nr 89, nie zostanie przekwalifikowana na budowlaną i nie powstaną tam apartamenty. Czy takie domy nie zepsują krajobrazu pola golfowego, to już inna sprawa, stan na dzień dzisiejszy jest taki, że w środku pola jest wydzielona działka, którą dzierżawi inny dzierżawca. Sytuacja taka jest mało komfortowa zarówno dla jednej jak i drugiej strony. Jedni nie mogą dostać się na dzierżawioną przez siebie działkę, drudzy zaś bronią do niej dostępu. GAB jak twierdzi posiada wyrok sądu z klauzulą natychmiastowej wykonalności , czego dotyczy wyrok nie wiemy , wiemy natomiast , że wynajęta do ochrony spółka Eko Trade, opuściła teren działki.
Sprawa w zasadzie przebrzmiała i nie budziła już zbędnych emocji do momentu, gdy w to niedzielę nad ranem, na terenie spornej działki spłonęła przyczepa campingowa firmy Centurio.
W przyczepie był pracownik firmy Rafał T., który trafił do szpitala. Jak się dowiedzieliśmy życiu jego nie zagraża niebezpieczeństwo . Przedstawiciel firmy Centurio Mirosław Aleksander raczej wyklucza nieszczęśliwy wypadek . Policja wszczęła w tej sprawie dochodzenie.