Powrót do zawodowej normalności

Powrót do zawodowej normalności

Po cyklu wielkich turniejów (między innymi Accenture i Doral, gdzie zwycięzca – Phil Michelson zarobił ponad 6 milionów dolarów), europejskie i amerykańskie toury uległy uspokojeniu.
Amerykanie grają w Tampie na Florydzie w Transitions Chapmionship z budżetem nagród 5.4 miliona dolarów, a dla zwycięzcy przewidziano „ledwo” 972 tysiące. Na polu par 71 po pierwszym dniu prowadzi Jim Furyk z wynikiem minus 6, przed Kanadyjczykiem Stephenem Amesem minus 5.
Europeantour powrócił zaś z dalekich wojaży na pola w Europie. Madera Islands Open BPI także rozgrywany jest na polu par 71, ale w znacznie słabszej obsadzie. W porównaniu z amerykańskim, turniej portugalski można by nazwać półamatorski, skoro po pierwszej rundzie tylko 27 graczy zmieściło się w par pola. A w końcówce tabeli są nawet wyniki plus kilkanaście.
0
Nasz ulubieniec, Michael Jonzon po pierwszej rundzie z wynikiem plus 3 zajmuje 51 miejsce. Prowadzi para Szwed Jakim Haeggman i Irlandczyk Damien McGraine – po minus 5. zwycięzca zarobi 700 tys. euro.