Eliminacje w Bułgarii

Kwalifikacje do Klubowych Mistrzostw Europy Juniorów w Bułgarii

28 lipca wyjechała Reprezentacja Polski Juniorów do Bułgarii na kwalifikacje do przyszłorocznych Klubowych Mistrzostw Europy Juniorów. Pomimo całkiem przyzwoitej gry na Mistrzostwach Europy w Holandii nasi juniorzy nie zakwalifikowali się do przyszłorocznych rozgrywek teraz muszą walczyć o prawo startu w roku przyszłym . Kwalifikacje odbywają się w Bułgarii na przepięknym polu sygnowanym nazwiskiem Garego Playera BlackSeeRama koło Warny.
Polskę reprezentują Tomasz Pulsakowski ,Mateusz Gradecki, Adrian Meronk, Mateusz Jędrzejczyk , Grzegorz Zieliński i Piotr Ragankiewicz. Z zespołem pojechał również trener kadry Mike O’brian i nie grający kapitan Konrad Stępień. Zadanie postawione przed zespołem jest bardzo trudne. Musimy walczyć nie tylko z pięcioma reprezentacjami, ale zakwalifikują się pierwsze dwa lub trzy zespoły. Do walki stawiły się reprezentacje Austrii – zdecydowany faworyt , Walii – przegraliśmy z nimi w Holandii , Izraela, Rosji , Słowacji i Polski. Jakie mamy szanse? Austria jest raczej poza naszym zasięgiem , z Walią aby wygrać musimy zagrać na poziomie najlepszych wyników jakie osiągali nasi juniorzy w polskich turniejach. Czy to możliwe? Chyba nie. Pozostałe zespoły wydają się być zasięgu naszych możliwości .

– 30.07 2009

Minął pierwszy dzięń . Zgodnie z przewidywaniami jesteśmy na trzecim miejscu.
Austria zagrała 358 uderzeń i jest na pierwszym miejscu ,Walia 366 , Polska 375, Izrael 391,Rosja 393 i Słowacja 411. Austria jako jedyny zespół zakończył pierwszą rundę z minusowym wynikiem .Polacy zagrali – Zieliński 71- najlepszy wynik , Jędrzejczyk 74, Pulsakowski i Meronk 76 , Gradecki 78 a wynik Ragankiewicza 81 jako szósty najwyższy nie został zaliczony. Czy te wyniki mogły być lepsze? Zawsze można powiedzieć że tak. Jeden dzień treningu na tak trudnym polu to chyba za mało? Juniorzy eksploatowani są w tym roku do granic możliwości. Wydaje się że dają z siebie więcej niż młody organizm może znieść . Dlaczego nie damy im równych szans z Austriakami czy Walijczykami ? Po jednym dniu treningowym trudno mówić o strategii czy taktyce . Jak zwykle mamy wielkie aspiracje. Wydawałoby się że trener powinien mieć jednak jakiegoś pomocnika .Kapitan Stępień z racji młodego wieku i braku doświadczenia raczej nie wiele pomaga trenerowi .

31.07.2009

Drugi dzień za nami .Pole Garego Playera Black SeeRama sprawdza młodych zawodników . Wiatr i deszcz eliminuje słabeuszy . Zawodnicy muszą schodzić z pola dwa razy. Burza i pioruny nie pozwalają kontynuować turnieju bez przerw. Nasi grają bardzo dobrze . W tak trudnych warunkach, jak mówią chłopcy jeszcze nie graliśmy. Wiatru nie daje się przewidzieć a porywy były tak silne ,że piłka stawała w miejscu lub lądowała w miejscach o których nigdy nie myśleliśmy. Najlepsi Austriacy wczoraj zagrali -3 a dzisiaj z trudem obronili par pola – oni również potwierdzili niezwykle trudne warunki panujące na polu. Dzisiejsze wyniki Pulsakowski 75, Ragankiewicz 75 , Zieliński 75 , Gradecki 76 , Meronk 78 Tym razem nie liczący się wynik Jędrzejczyka 79 .
Austria odjeżdża wielkim autem, ale do Walii odrobiliśmy 4 strzały. Brawo chłopcy! Mamy szansę na drugie miejsce, tylko jutro musimy zagrać jeszcze lepiej! Pozostało 5 uderzeń do odrobienia. To nie jest niemożliwe . Niech leje i grzmi, jak widać w tak trudnych warunkach pokazujemy , że nie jesteśmy ogonami Europy. Trzymamy za was kciuki!