Caspar AM 25 lat Polonia Cup by Higasa & Bolix

XXVI Polania za nami.

Jakoś mi się tak smutno na duszy zrobiło, bo to już po. Polonia to taki, od wielu lat, punkt kulminacyjny sezonu. Turniej, na który się czeka w emocjach i niestety mija tak szybko. To taka już właściwie tradycja, letnich, wakacyjnych i roześmianych spotkań golfowych przyjaciół. I gdy się kończy, nachodzi mnie taka nostalgia i żal świadomości nieuchronnie nadciągającego końca sezonu golfowego. Turniej przecież już kultowy, okrzepł i wszedł na tory trwania w miejscu jakby stworzonym do tego celu. Miejscu cieszącym duszę swoją zielonością i widokami połaci natury. Mam takie wrażenie, że właśnie rozpoczął się kolejny etap odliczania kolejnego ćwierćwiecza do obchodów pięćdziesięciolecia.  Patrząc wstecz, przestrzegam, że nastąpi, to wcześniej niż się spodziewamy!

Tegoroczna Polonia zawierała akcent podsumowania owych minionych 25 lat. Rozegrano dodatkową konkurencję wśród dotychczasowych zwycięzców turnieju, którzy walczyli o tytuł The Champion of the Champions. Nie wszyscy dojechali – szkoda. W kategorii mistrzów  zwyciężył Michał Poniż, drugie miejsce zdobył Grzegorz Gawroński a trzecie Michał Kasprowicz, absolutny rekordzista w przytulaniu polonijnych pucharów, bo sześciokrotny zwycięzca tego turnieju w ciągu ostatniego ćwierćwiecza!

W klasyfikacji głównej brutto, nadzieję na zwycięstwo odebrał w pięknym stylu, pozbawiając jednocześnie złudzeń wszystkich uczestników, Bogdan Bigus reprezentujący Business Golf Club. Potrzebując łącznie w trzech rundach o 6 uderzeń mniej niż suma parów pola i po trzech dniach zmagań wykonał w sumie tylko 210 uderzeń!

Bigus
Bogdan BIGUS

Drugie miejsce zajął Jerzy Dudek reprezentujący Kraków Valley Golf & Country Club, zapisując na swojej karcie 9 uderzeń więcej, ale także rewelacyjnym wynikiem 219 uderzeń po 3 rundach i tylko o 3 więcej niż zakładała suma parów pola.

DUDEK

Trzecie miejsce na podium zajął stary wyga Michał Poniż, reprezentant Mazury Golf & Country Club, przegrywając tylko jednym uderzeniem z Dudkiem.  Taki sam wynik jak Poniż uzyskał także Mariusz Konieczny z Amber Baltic Golf Club. O uzyskaniu miejsca na podium zdecydował niższy wynik uzyskany w ostatniej rundzie zawodów, w tym przypadku niższy uzyskał Michał (71) jeden poniżej par pola,  natomiast  Mariusz ( 73) jeden powyżej par. 

Analizując wyniki uzyskane podczas Polonii należy zwrócić uwagę na bardzo wysoki poziom zawodników. Dwa razy zanotowano 6 z przodu i grubo ponad 50 razy 7! Pamiętam czasy, gdy Polonię wygrywały wyniki 86! 😊  

W klasyfikacji głównej  netto pierwsze miejsce z wynikiem łącznym 206 (-10) zdobył autor reprezentujący Elitarny Klub Golfowy,

drugie miejsce klubowicz Black Water Links Golf Club Mariusz Śniegocki, uzyskując 207 (-9) uderzeń,

a trzecie gracz First Warsaw Golf & Country Clubu  Mariusz Czerkawski z wynikiem 210 (-6).  Z kronikarskiego obowiązku wyjaśnię, że podium było tak obsadzone z powodu rozdziału nagród brutto przed netto. W tym przypadku dzięki dobrej grze Michała Poniża (netto -11)  i Bogdana Bigusa (netto – 9) w klasyfikacji brutto, ustąpili oni miejsca kolejnym graczom w klasyfikacji netto.

W klasyfikacji brutto Pań zwyciężyła, można by rzec tradycyjnie, zawodniczka Wielkopolskiego  Klubu Golfowego – Marianna Duczmal z wynikiem 250 uderzeń, drugie miejsce na podium zajęła reprezentantka Mazury Golf & Country Club Joanna Czarzasta a trzecie Anette Jaklund  z Binowa z takim samym wynikiem jak poprzedniczka 286 uderzeń.

Dodatkowo wyróżniono najlepsze wyniki w następujących kategoriach:

Seniorki  – Brygida Morańska (288)  Śląski Klub Golfowy

Seniorzy – Gawroński Grzegorz (225) ABGC

Polonus  – Marek Gołuchowski (235) Golf     club Weserbergland

Master Senior  – Stasiak Andrzej (230) z Kanady

Podczas turnieju firma Higasa Properties ufundowała nagrodę w konkursie hole-in-one. Podczas Finałowego dnia rozgrywek, za trafienie jednym uderzeniem do dołka nr 14, można było odjechać  elektrycznym Mini Cooperem SE.

Hole in one padł!

Sprawcą wyczynu był Krzysztof Krawczyk! Niestety koledze pomylił się dzień i dołek! Nie mógł się doczekać i trafił Hole in one już pierwszego dnia na dołku nr 2.  Cóż, nie można mieć takiego szczęścia  jednocześnie, ale i tak gratuluję, zwłaszcza że to drugi taki wyczyn Krzyśka w tym roku!  Zobacz

Tak jak w ubiegłym roku gala wręczenia odbyła się na polu, w promieniach zachodzącego słońca i w pięknych okolicznościach przyrody kołczewskiego pola. Dowcipnym prowadzeniem popisał się sam Krzysztof Materna, piosenki Ordonówny zaśpiewała Julita Kożuszek.  Późnym wieczorem tylko Anna Maria smutną miała twarz, golfiści natomiast bawili się świetnie przy dźwiękach muzyki. Do zobaczenia za rok! Zdjęcia z turnieju

Zbigniew  Folta

Redakcja portalu
Redakcja portalu golfpl.com
http://www.tv-golf.pl