Ashenden zwycięża pierwszy zawodowy turniej

Ashenden zwycięża pierwszy zawodowy turniej

Ian Ashenden, nowy członek PGA Polska, wygrywa w turnieju PGA Polska PRESS GLASS Cup. O zwycięstwie zadecydował drugi dołek dogrywki z Thomasem Bosco Cwiokiem.

Po pierwszej rundzie turnieju na prowadzeniu był Marek Bednarczyk i Maks Sałuda, którzy zagrali na par pola. Jedno uderzenie powyżej par mieli Jakub Ossowski Ian Ashenden i Thomas Bosco Cwiok, a Peter Bronson był na +2. Już po pierwszych dziewięciu dołkach drugiej rundy sytuacja zmieniła się diametralnie. Prowadzenie objął Jakub Ossowski, z jednym uderzeniem przewagi do Thomasa Bosco Cwioka i dwoma do Petera Bronsona i Iana Ashendena. Triple na jedenastym dołku u Ossowskiego, dwa birdie na pierwszych dołkach u Ashendena oraz dwa pary Bosco Cwioka sprawiły iż to Ashenden został liderem z jednym uderzeniem przewagi do Bosco Cwioka. Liderzy zmieniali się co kilka dołków i po zdaniu score card okazało się, ze Bosco Cwiok i Ashenden zagrali ex aequo na jeden powyżej par. Tylko jedno uderzenie więcej miał Peter, który zagrał dzisiaj na par. Kuba Ossowski pomimo pierwszej dziewiątki zagranej na -1 w drugiej miał 39 uderzeń. Maks natomiast na pierwszych dziewięciu dołkach zanotował 42 uderzenia, kolejne dziewięć dołków poprawił o 9 uderzeń, to jednak nie wystarczyło, aby znaleźć się na podium i wraz z Kubą Ossowskim uplasowali się na 4. lokacie.

Dogrywka między Ianem Ashendenem i Thomasem Bosco Cwiokiem rozpoczęła się na 18. dołku. Thomas wykonał pięknego 10-metrowego putta z fringe’u i piłka zatrzymała się kilka centymetrów od flagi. Ashenden natomiast po trzecim uderzeniu był blisko dołka. Obydwaj zakończyli 18. na birdie. Zawodnicy przeszli na dołek numer 1. Po pierwszym uderzeniu Thomas znalazł się w bunkrze, z którego zagrał na początek greenu. Ian z środka fairwaya zagrał dosyć blisko flagi i po dwóch puttach był na par. Thomasowi przy drugim putcie zabrakło kilku centymetrów i tym samym to Ashenden został zwycięzcą.

Ian Ashenden znalazł się w Polsce, gdyż szukał pracy w Europie a ostatnie 12 lat spędził w Azji, przede wszystkim w Malezji. Oryginalnie pochodzi z Anglii. Do Polski przyjechał dwa miesiące temu i, jak sam mówi, jest pod duży wrażeniem tego, jak golf w Polsce się rozwija. „Jestem zachwycony polami golfowymi, na których tu grałem – Kraków Valley i Rosą. Tutaj warunki są fenomenalne. Ostatnie 12 lat spędziłem w Azji i to pole jest podobne do azjatyckich pól: fantastyczne warunki, wysoka temperatura, dużo wody, bardzo szybkie greeny. Dorastałem natomiast na wybrzeżu w Anglii, więc jestem przyzwyczajony do wiatru i to, że na polu wiało bardziej mi pomagało niż przeszkadzało”, powiedział Ian po rundzie.
W turnieju grali bardzo dobrzy zawodnicy i nie było łatwo. Co więcej, to był mój pierwszy zawodowy turniej , który wygrałem”, dodał Ian.

Wśród amatorów najlepiej spisał się lider dnia pierwszego Jakub Szyja, reprezentant Tyskiego Klubu Golfowego, który zwyciężył w klasyfikacji stroke play brutto z rezultatem 5 uderzeń powyżej par. Drugi był Alejandro Pedryc z Sobieni Królewskich, który zagrał dzisiaj o 4 uderzenia mniej niż dnia poprzedniego, a łącznie skończył na +8. Oskar Zaborowski z Toya Golf Club znalazł się na trzecim miejscu, z dwoma uderzeniami starty do Alejandro.

Pośród amatorów w klasyfikacji stroke play netto 0- 18,4 triumfowała Iga Józefiak z wynikiem 132 uderzeń, przed Bogdanem Wnukiem i Jakubem Szyją. Pośród zawodników z hcp 18,5-36 triumfował Andrzej Becela, przed Bogdanem Baciem i Leszkiem Baciem.

W kategoriach trenerskich PGA Polska najlepszym Golf Instructor został Kamil Chojnicki, najlepszym pośród Qualified Golf Instructor był Włodzimierz Kubiak, pośród Qualfied Trainer triumfował Alfred Kos, a pośród Fully Qualified Golf Professional nagrodę odebrał Ian Ashendem

Pole Rosa Private Golf Club było doskonale przygotowane do turnieju, co podkreślali tak sędziowie jak i sami zawodnicy. Pomimo kapryśnej pogody, golfistom udało się ukończyć rundę przed deszczem zarówno pierwszego jak i drugiego dnia. Wiatr na pewno był sporym utrudnieniem ale zawodnicy poradzili sobie z nim całkiem niele.

Redakcja portalu
Redakcja portalu golfpl.com
http://www.tv-golf.pl