Wino w kieliszku

Wino w kieliszku

By czerpać prawdziwą przyjemność z picia wina, musimy pamiętać o zasadach związanych z jego podawaniem.

Po dokonaniu wyboru butelki możemy przystąpić do przygotowania szkła. Wprost trudno uwierzyć, jak istotne znaczenie ma kieliszek. Łatwo się o tym przekonać, próbując to samo wino nalane do szklanki z grubego szkła i kilku kieliszków o różnych pojemnościach i kształtach. Taki domowy eksperyment przekona nas o tym, że to samo wino pite z różnych kieliszków smakuje inaczej.
W kieliszku najważniejsza jest wielkość, kształt i grubość szkła. Jeśli dobierzemy je właściwie, możemy czerpać prawdziwą przyjemność z picia wina, rozkoszując się jego aromatem, smakiem i barwą.
Najlepsze do wina są kieliszki z cienkiego, bezbarwnego szkła lub gładkiego kryształu.
Cienkie kryształowe kieliszki, drogie, ale dostępne już polskim rynku, uwydatniają walory smakowe trunku. Potwierdzają to wyniki profesjonalnie prowadzonych prób degustacyjnych. Ważne, by kieliszki były przeźroczyste, niezdobione. Bezbarwne szkło nie odwraca uwagi od naturalnej barwy wina. Jego prawdziwy kolor dobrze jest też oceniać w takim właśnie kieliszku na tle białego obrusu. Wówczas dostrzeżemy wszystkie kolorowe refleksy i charakterystyczną obwódkę wokół trunku.
Kształt i wielkość kieliszków uzależniamy od rodzaju wina. Dobrze dobrany kształt pomoże właściwie ocenić jego aromat i smak.
Kieliszki degustacyjne, o bardzo dużej czaszy, uwydatniają walory wina, dlatego lepiej je przeznaczyć do picia win o wysokich walorach smaku i aromatu. Przy takich gatunkach ważne jest też, aby czasza zwężała się ku górze. Wtedy zapachy zostaną skoncentrowane w odpowiednim stopniu. Kieliszki degustacyjne mogą podnieść walory dobrego trunku, jak i obnażyć słabość bardziej pośledniego, dlatego nadają się raczej do picia win bardziej wyrafinowanych.
Na co dzień wina można podawać w mniejszych, bardziej uniwersalnych modelach. Zwykle na domowe potrzeby mamy ich kilka rodzajów. Warto zadbać, aby i te kieliszki miały pojemność pozwalającą na zakręcenie – zamieszanie wina, co uwydatni jego aromat.
Do win czerwonych najmniejszy kieliszek powinien mieć pojemność 350 ml. Wiele z najlepszych modeli ma od 480 do ponad 700 ml. Wina białe pije się tradycyjnie w kieliszkach mniejszych. Dla nich minimum wynosi 300-350 ml. Korzystną pojemnością dla szampana i win musujących jest 240-360 ml. W stosunkowo małych kieliszkach możemy podać sherry albo wino deserowe o silnym aromacie.

Najlepsi producenci prowadzili wiele badań, by odkryć, jaki kształt jest najodpowiedniejszy dla różnych typów win. Tak powstała klasyfikacja podstawowych, najczęściej używanych modeli.
Bordoski to klasyczny owalny kieliszek, zwężający się do góry, o pięknej formie wydłużonego tulipana. Doskonale nadaje się do wielu czerwonych win z Bordeaux, Toskanii lub Kalifornii.
Burgundzki to bardziej pękaty model. Kształt umożliwia napowietrzanie trunku. Najlepszy do win burgundzkich i innych czerwonych mocno dojrzałych.
Flet – do szampana i win musujących, wysoki i wąski o wydłużonej czaszy. Jego kształt zapobiega ulatnianiu się bąbelków.
Tulipan – o kształcie zwężającym się ku górze, pozwala nie tylko na zatrzymanie bąbelków, ale i rozwinięcie bukietu. Polecany do szampana.

Redakcja magazynu „Wino” przeprowadziła porównawczą degustację
28 modeli kieliszków dostępnych na polskim rynku. Potwierdziła ona tezę, że kształt i rodzaj kieliszka ma wpływ na zapach i smak wina. W opinii ekspertów rozwarcie kielicha kształtuje atak wina i szereguje jego podstawowe cechy smakowe: kwasowość, słodycz i gorycz. Kształt czaszy wpływa na odbieranie smaków przez podniebienie. Próby degustacyjny potwierdziły, że bardzo ważne jest zwężenie czaszy ku górze, bo sprzyja to koncentracji zapachów.
Na koniec warto przypomnieć, że pijąc wino, kieliszek trzymamy za nóżkę, nigdy za czaszę.
Kieliszki powinny być zawsze wytarte do sucha, wolne od zapachu detergentów i kredensu. Najlepiej myć je ręcznie, pod bieżącą woda i przecierać lnianą ściereczką. Znawcy polecają czyszczenie kryształowych kieliszków sodą oczyszczoną, która na pewno nie zostawi osadu.

Krzysztof Apostolidis

Redakcja portalu
Redakcja portalu golfpl.com
http://www.tv-golf.pl